Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
postulat przyszłych balangowiczów, którzy to cudowne wydarzenie mają przed sobą, jest w zasadzie jeden: "Zabawić się hardcorowo, wynająć jakąś chatę i balować przy promilach. Tak by było wypaśnie". Wspomnienie weteranów, którzy mają to już za sobą, też w zasadzie jedno: "Wyczepisty zgon". Zabawa zwykle w plenerze, na działce, a przy zasobniejszym portfelu rodziców w klubie, w domu już niechętnie. W domu to jednak strach. Raz, że z góry wiadomo: połowa ekipy ma nieodporne żołądki. Dwa - trudno przewidzieć, kto pojawi się w roli ogona i co taki ogon potem sobie z domu "pożyczy".
Zanim jednak do imprezy dojdzie, pojawia się kłopot numer
postulat przyszłych &lt;orig&gt;balangowiczów&lt;/&gt;, którzy to cudowne wydarzenie mają przed sobą, jest w zasadzie jeden: "Zabawić się &lt;orig&gt;hardcorowo&lt;/&gt;, wynająć jakąś chatę i balować przy promilach. Tak by było &lt;orig&gt;wypaśnie&lt;/&gt;". Wspomnienie weteranów, którzy mają to już za sobą, też w zasadzie jedno: "&lt;orig&gt;Wyczepisty&lt;/&gt; zgon". Zabawa zwykle w plenerze, na działce, a przy zasobniejszym portfelu rodziców w klubie, w domu już niechętnie. W domu to jednak strach. Raz, że z góry wiadomo: połowa ekipy ma nieodporne żołądki. Dwa - trudno przewidzieć, kto pojawi się w roli ogona i co taki ogon potem sobie z domu "pożyczy".<br>Zanim jednak do imprezy dojdzie, pojawia się kłopot numer
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego