Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
była przecież jeszcze Helena...
Nazajutrz pojechał do miasta i osobiście odesłał podpisane dokumenty.
Na początku grudnia 1970 roku wybrał się do Warszawy, na posiedzenie Zarządu Głównego PTTK. Rzadko kiedy bywał na takich nasiadówkach, teraz jednak wykorzystał okazję, by pójść na Bródno i położyć kwiaty na grobie Marty. Ku swojemu zdziwieniu zastał mogiłę uporządkowaną, a pod ładnie wykutą tablicą leżały świeże chryzantemy i palił się znicz. Poszedł do administracji cmentarza i zgłosił chęć opłacenia opieki nad grobem. Urzędniczka spojrzała do akt i stwierdziła ze zdziwieniem:
- Zostało zapłacone, i to za 10 lat z góry. Wczoraj był tu ktoś z rodziny zmarłej i
była przecież jeszcze Helena...<br>Nazajutrz pojechał do miasta i osobiście odesłał podpisane dokumenty.<br>Na początku grudnia 1970 roku wybrał się do Warszawy, na posiedzenie Zarządu Głównego PTTK. Rzadko kiedy bywał na takich nasiadówkach, teraz jednak wykorzystał okazję, by pójść na Bródno i położyć kwiaty na grobie Marty. Ku swojemu zdziwieniu zastał mogiłę uporządkowaną, a pod ładnie wykutą tablicą leżały świeże chryzantemy i palił się znicz. Poszedł do administracji cmentarza i zgłosił chęć opłacenia opieki nad grobem. Urzędniczka spojrzała do akt i stwierdziła ze zdziwieniem:<br>- Zostało zapłacone, i to za 10 lat z góry. Wczoraj był tu ktoś z rodziny zmarłej i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego