Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
przekonana, że nie jestem zupełnie zdrową kobietą, ponieważ zakończyłam związek ze "wspaniałym facetem" - jak komentowały to moje przyjaciółki. Dopiero kiedy przeczytałam artykuł "Prawdziwa historia Romea", zrozumiałam, że wina nie leży po mojej stronie. Koleżanki zazdrościły mi takiego mężczyzny - Ryszard dawał mi kwiaty, zapraszał na kolacje, nosił na rękach... Zaczęłam się zastanawiać nad naszym związkiem, kiedy po 2 tygodniach znajomości powiedział, że mnie kocha i zaczął wybierać imiona dla naszych dzieci. Nie potrafiłam decydować o przyszłości z zupełnie obcym mi mężczyzną. Wszystko działo się zbyt szybko. Zaczęłam się wycofywać, jednak moje próby zwolnienia tempa nie docierały do niego, więc odeszłam. Mam nadzieję
przekonana, że nie jestem zupełnie zdrową kobietą, ponieważ zakończyłam związek ze "wspaniałym <orig>facetem</>" - jak komentowały to moje przyjaciółki. Dopiero kiedy przeczytałam artykuł "Prawdziwa historia Romea", zrozumiałam, że wina nie leży po mojej stronie. Koleżanki zazdrościły mi takiego mężczyzny - Ryszard dawał mi kwiaty, zapraszał na kolacje, nosił na rękach... Zaczęłam się zastanawiać nad naszym związkiem, kiedy po 2 tygodniach znajomości powiedział, że mnie kocha i zaczął wybierać imiona dla naszych dzieci. Nie potrafiłam decydować o przyszłości z zupełnie obcym mi mężczyzną. Wszystko działo się zbyt szybko. Zaczęłam się wycofywać, jednak moje próby zwolnienia tempa nie docierały do niego, więc odeszłam. Mam nadzieję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego