Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 27/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
No, chyba że pojechałabym na karnawał do Rio de Janeiro, co zresztą jest moim starym marzeniem. Tam poszalałabym do utraty tchu, a po powrocie "za karę" klęczałabym na grochu z głową posypaną popiołem. Nawet do Wielkanocy!

ANDRZEJ AJNENKIEL, profesor historii:
- To powinien być czas zadumy, okres, w którym każdy człowiek zastanowi się nad sobą, nad swoim życiem, nad światem. Stanowczo za mało jest chwil refleksji w naszej codziennej nerwowej krzątaninie! Nawet Boże Narodzenie czy Wielkanoc to święta, które sprowadzają się do prostej obrzędowości. Do "zaliczenia" kilku podstawowych gestów odświętnych, a następnie - nieustannego jedzenia i gadania o byle czym. Przyznaję, że sam nie
No, chyba że pojechałabym na karnawał do Rio de Janeiro, co zresztą jest moim starym marzeniem. Tam poszalałabym do utraty tchu, a po powrocie "za karę" klęczałabym na grochu z głową posypaną popiołem. Nawet do Wielkanocy!<br><br>ANDRZEJ AJNENKIEL, profesor historii:<br>- To powinien być czas zadumy, okres, w którym każdy człowiek zastanowi się nad sobą, nad swoim życiem, nad światem. Stanowczo za mało jest chwil refleksji w naszej codziennej nerwowej krzątaninie! Nawet Boże Narodzenie czy Wielkanoc to święta, które sprowadzają się do prostej obrzędowości. Do "zaliczenia" kilku podstawowych gestów odświętnych, a następnie - nieustannego jedzenia i gadania o byle czym. Przyznaję, że sam nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego