jak rozmaite formy trybunałów konstytucyjnych, decyduje większość, a nie prawda (nawet jeżeli często tak jest, że większość stara się być możliwie sprawiedliwa i bliska prawdy). Jeżeli zakwestionujemy tę zasadę demokracji w odniesieniu do jakiejkolwiek, choćby najbardziej słusznej sprawy, to sama idea demokracji natychmiast zostaje podważona. Warto jednak od razu się zastrzec, że od tego stwierdzenia bardzo daleka jest droga do dawania demokracji pierwszeństwa wobec prawdy. Mówimy tu bowiem o regułach życia publicznego, a nie o regułach filozofii.<br>W praktyce reguły te są oczywiście stale naruszane przez najrozmaitsze wyznania. Najbardziej wyraźne naruszenie polega na wprowadzeniu do demokratycznej konstytucji oficjalnej państwowej religii. Pojawia