Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
sardynek - dar "Ocioszyńskiego", z wyspą keczupu, rozcięte na czworo jajko srożące się chrzanem, kręgi czerwonego sera kalifornijskiego i przysłany przez Krystynę do Japonii pumpernikiel. Wrzątek z miodem i cytryną. Dziękuję wam wszystkim, kochani. Smacznego!
Smacznego brzmi oczywiście prowincjonalnie i staroświecko. Ale nie tu! Tysiące kilometrów od ojczyzny i aktualnych obyczajów zatraca się jego małomiasteczkowość. Zostaje to, co najważniejsze - życzenie smacznego, a zatem przyjemnego, zdrowego, radosnego posiłku. - Smacznego! - wołam sypiąc do miski garść kocich frysek, na które Myszołów rzuca się łapczywie. Na zdrowie i jeszcze raz - Aloha!
Cóż za dzień! Pierwszy raz nie starcza mi miejsca na odwrocie dziennika. Zapożyczam się więc
sardynek - dar "Ocioszyńskiego", z wyspą keczupu, rozcięte na czworo jajko srożące się chrzanem, kręgi czerwonego sera kalifornijskiego i przysłany przez Krystynę do Japonii pumpernikiel. Wrzątek z miodem i cytryną. Dziękuję wam wszystkim, kochani. Smacznego!<br> Smacznego brzmi oczywiście prowincjonalnie i staroświecko. Ale nie tu! Tysiące kilometrów od ojczyzny i aktualnych obyczajów zatraca się jego małomiasteczkowość. Zostaje to, co najważniejsze - życzenie smacznego, a zatem przyjemnego, zdrowego, radosnego posiłku. - Smacznego! - wołam sypiąc do miski garść kocich frysek, na które Myszołów rzuca się łapczywie. Na zdrowie i jeszcze raz - Aloha!<br> Cóż za dzień! Pierwszy raz nie starcza mi miejsca na odwrocie dziennika. Zapożyczam się więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego