drugiego, aby dostrzec wielką kompatybilność, głęboką zbieżność wrażliwości ich myślenia o Kościele i świecie. Na pewno też dzieliliby dziś bardzo podobną diagnozę problemów stojących przed współczesnością. Obu w jakiejś mierze cechuje zarówno konserwatyzm, jak odwaga myślenia i wybieganie myślą daleko naprzód. Jan Paweł II w Darze i tajemnicy bardzo słusznie zauważa, że kategorie "nowoczesności" i "konserwatyzmu" są ze swojej istoty nieadekwatne, a przynajmniej wtórne, jako etykiety, którymi opatruje się księży. Powołanie kapłańskie osadza ich bowiem w "dziś" Jezusa Chrystusa, w którym kondensuje się zarówno cała historia, jak i przyszłość. Zarazem trzeba dodać, że pontyfikat Jana Pawła II jest, jak sądzę, w