Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
otwieraj, nie ma sensu - tak jej na to tata.
- A jaki chodzi? - mama jest jeszcze tego ciekawa.
- Piekarczyk - odpowiadają.
- Aha - mówi mama i zamyka - Piekarczyk chodzi.
- To ten, który na kazaniu powiedział, żeby nie wchodzić wejściem od zakrystii, bo mu się marmurowa posadzka wyciera? - ni to pyta, ni to sarkastycznie zauważa tata.
Ostatnie oględziny obejścia. Wszystko wysprzątane, pokoje te co nie potrzeba szczelnie pozamykane i światło w nich pogaszone. Dużym pokój za to oświetlony wszystkim czym można, na chwilę na ścianie zamiast pejzażu wisi obrazek z papieżem. Z takim papieżem, co jak się popatrzysz pod pewnym kontem to widać Jezusa na
otwieraj, nie ma sensu - tak jej na to tata. <br>- A jaki chodzi? - mama jest jeszcze tego ciekawa.<br>- Piekarczyk - odpowiadają. <br>- Aha - mówi mama i zamyka - Piekarczyk chodzi.<br>- To ten, który na kazaniu powiedział, żeby nie wchodzić wejściem od zakrystii, bo mu się marmurowa posadzka wyciera? - ni to pyta, ni to sarkastycznie zauważa tata.<br>Ostatnie oględziny obejścia. Wszystko wysprzątane, pokoje te co nie potrzeba szczelnie pozamykane i światło w nich pogaszone. Dużym pokój za to oświetlony wszystkim czym można, na chwilę na ścianie zamiast pejzażu wisi obrazek z papieżem. Z takim papieżem, co jak się popatrzysz pod pewnym kontem to widać Jezusa na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego