ratowniczych, podobny system dopiero powstanie w Gdańsku. Michałowski widzi poważniejsze ograniczenia działań PSP w obliczu kataklizmu: - &lt;who3&gt;Strażacy powinni być w akcji do chwili ustania zagrożenia. Usuwanie skutków, np. powodzi, to nie zadanie ratowników.&lt;/&gt;<br><br>Doświadczenia strażaków nie różnią się zbytnio od ustaleń żołnierzy: działać skutecznie można w ramach przygotowanego i sprawdzonego zawczasu powszechnego antykryzysowego systemu. Gdy się ma jednego dowódcę i koordynatora, skuteczne systemy łączności i prawo, które rozstrzyga kwestie finansowania operacji na wielką skalę, a potem pozwala zniwelować straty. Takiego sytemu w Polsce nie ma, o czym zresztą nie omieszka zapewne przypomnieć nam NATO.&lt;/div&gt;<br><br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;UKRAINA&lt;/tit&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Z pozoru ukraińska scena polityczna jest