Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.03 (2)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 01.03 (2)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ma się czym martwić. To już czwarty sezon, w którym Adam skacze na najwyższym poziomie. Od bardzo dawna jest na topie i trzeba się było liczyć
z tym, że przyjdzie słabszy okres.
Po nieudanym konkursie w Garmisch-Partenkirchen był wyraźnie smutny i zły.
- To normalne, że jest smutny, przecież każdy zawodnik walczy o jak najlepszy wynik. Tym bardziej, że mąż zdaje sobie sprawę z tego, że stać go na dużo lepsze skoki niż te, które oddał do tej pory.
Co pani mówi mężowi, żeby go pocieszyć?
- Tych najbardziej prywatnych rozmów nie zdradzę, ale zawsze powtarzam mu, żeby nie zwracał uwagi na
z tym, że przyjdzie słabszy okres.
Po nieudanym konkursie w Garmisch-Partenkirchen był wyraźnie smutny i zły.
- To normalne, że jest smutny, przecież każdy zawodnik walczy o jak najlepszy wynik. Tym bardziej, że mąż zdaje sobie sprawę z tego, że stać go na dużo lepsze skoki niż te, które oddał do tej pory.
Co pani mówi mężowi, żeby go pocieszyć?
- Tych najbardziej prywatnych rozmów nie zdradzę, ale zawsze powtarzam mu, żeby nie zwracał uwagi na
ma się czym martwić. To już czwarty sezon, w którym Adam skacze na najwyższym poziomie. Od bardzo dawna jest na topie i trzeba się było liczyć <br>z tym, że przyjdzie słabszy okres.</><br><who9>Po nieudanym konkursie w Garmisch-Partenkirchen był wyraźnie smutny i zły.</><br><who10>- To normalne, że jest smutny, przecież każdy zawodnik walczy o jak najlepszy wynik. Tym bardziej, że mąż zdaje sobie sprawę z tego, że stać go na dużo lepsze skoki niż te, które oddał do tej pory.</><br><who9>Co pani mówi mężowi, żeby go pocieszyć?</><br><who10>- Tych najbardziej prywatnych rozmów nie zdradzę, ale zawsze powtarzam mu, żeby nie zwracał uwagi na
