Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
idzie z kościoła i dlatego zderzenie z nim będzie tak bolesne...
Nie mogę zawrócić, idąc ze Stefanem, jak nie mogłam nigdy zawrócić w dzieciństwie, gdy w każdą niedzielę wychodziłam po mleko; ludzie szli wtedy też naprzeciw mnie, szli do kościoła, zawsze grzeczni, ubrani świątecznie, ze świątecznym, pobożnym wyrazem twarzy...

I zawsze było już za późno, aby zawrócić - i wtedy z bańką mleka i o wiele później, kiedy szłam ze Stefanem - ludzie zawsze zdążą dopaść swoimi kłującymi, świdrującymi spojrzeniami, mnie z bańką na mleko, mnie ze Stefanem pod rękę.
I wiem teraz, że dlatego mogłam tak wtedy iść ze Stefanem pod rękę
idzie z kościoła i dlatego zderzenie z nim będzie tak bolesne...<br> Nie mogę zawrócić, idąc ze Stefanem, jak nie mogłam nigdy zawrócić w dzieciństwie, gdy w każdą niedzielę wychodziłam po mleko; ludzie szli wtedy też naprzeciw mnie, szli do kościoła, zawsze grzeczni, ubrani świątecznie, ze świątecznym, pobożnym wyrazem twarzy...<br> &lt;page nr=57&gt;<br> I zawsze było już za późno, aby zawrócić - i wtedy z bańką mleka i o wiele później, kiedy szłam ze Stefanem - ludzie zawsze zdążą dopaść swoimi kłującymi, świdrującymi spojrzeniami, mnie z bańką na mleko, mnie ze Stefanem pod rękę.<br> I wiem teraz, że dlatego mogłam tak wtedy iść ze Stefanem pod rękę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego