Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
nadwyrężonych nerwów, ten wybuch ojca, nieproporcjonalny do przyczyny, która go wywołała. Majątek, który miał być dla mnie niewyczerpanym źródłem tężyzny, a jako gospodarstwo rolne przynajmniej sam na siebie zarabiać stał się otchłanią bez dna, w której tonęły dochody ojca z innych źródeł, przede wszystkim z firmy "Lourse". Incydent z zaimkami zbiegł się niewątpliwie z momentem, kiedy po odprawieniu czwartego zarządcy, z piątym już nie wiązano żadnych nadzieji. Perspektywy posiadłości zostały przesądzone i pozbycie się jej stało się równie konieczne, jak niełatwe ze względu na jej małą gospodarczą atrakcyjność i obciążoną mocno hipotekę. Tego wieczoru nie zobaczyłem już ojca. Kiedy gniew jego ostygł
nadwyrężonych nerwów, ten wybuch ojca, nieproporcjonalny do przyczyny, która go wywołała. Majątek, który miał być dla mnie niewyczerpanym źródłem tężyzny, a jako gospodarstwo rolne przynajmniej sam na siebie zarabiać stał się otchłanią bez dna, w której tonęły dochody ojca z innych źródeł, przede wszystkim z firmy "Lourse". Incydent z zaimkami zbiegł się niewątpliwie z momentem, kiedy po odprawieniu czwartego zarządcy, z piątym już nie wiązano żadnych nadzieji. Perspektywy posiadłości zostały przesądzone i pozbycie się jej stało się równie konieczne, jak niełatwe ze względu na jej małą gospodarczą atrakcyjność i obciążoną mocno hipotekę. Tego wieczoru nie zobaczyłem już ojca. Kiedy gniew jego ostygł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego