Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się nie włączać telewizji - opowiada Anna Borucka, żona majora Janusza Boruckiego z bazy w Babilonie, która czekała na męża wraz z dziewięcioletnim synem Marcinem i dziesięciomiesięczną Alicją. W piątek zobaczyła go po raz pierwszy od siedmiu miesięcy.
- W ciągu dnia nie miałam zbyt dużo czasu na zamartwianie się. Dopiero wieczorem zbierałam myśli. Odliczałam tylko dni do powrotu męża - kontynuuje Anna Borucka - Było o tyle dobrze, że byliśmy cały czas w kontakcie. Gdy w Iraku działo się coś złego, mąż dzwonił i uspokajał, że z nim wszystko w porządku.
Gdy żołnierze z Iraku telefonowali do najbliższych, starali się nie wspominać o niebezpieczeństwie. Na
się nie włączać telewizji&lt;/&gt; - opowiada &lt;name type="person"&gt;Anna Borucka&lt;/&gt;, żona majora &lt;name type="person"&gt;Janusza Boruckiego&lt;/&gt; z bazy w &lt;name type="place"&gt;Babilonie&lt;/&gt;, która czekała na męża wraz z dziewięcioletnim synem &lt;name type="person"&gt;Marcinem&lt;/&gt; i dziesięciomiesięczną &lt;name type="person"&gt;Alicją&lt;/&gt;. W piątek zobaczyła go po raz pierwszy od siedmiu miesięcy.<br>&lt;q&gt;- W ciągu dnia nie miałam zbyt dużo czasu na zamartwianie się. Dopiero wieczorem zbierałam myśli. Odliczałam tylko dni do powrotu męża&lt;/&gt; - kontynuuje &lt;name type="person"&gt;Anna Borucka&lt;/&gt; &lt;q&gt;- Było o tyle dobrze, że byliśmy cały czas w kontakcie. Gdy w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; działo się coś złego, mąż dzwonił i uspokajał, że z nim wszystko w porządku.&lt;/&gt;<br>Gdy żołnierze z &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; telefonowali do najbliższych, starali się nie wspominać o niebezpieczeństwie. Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego