unijni partnerzy bezwzględnie wykorzystają każdą słabość polskiego gabinetu - konstatuje Bielecki.<br><br>&lt;au&gt;Krzysztof Gołata&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="convers" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Rozmowa wprost Azymut prawicy &lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Rozmowa z DONALDEM TUSKIEM, wicemarszałkiem Senatu RP, członkiem Rady Krajowej Unii Wolności &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Jerzy Sławomir Mac: - 28 maja 1993 r. został obalony rząd Hanny Suchockiej. Historia musi się powtarzać?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Donald Tusk: - Nie widzę analogii poza zbieżnością daty. Problemem nie jest podjęta dziś uchwała Unii Wolności o wyjściu z rządu, ale fakt, że w AWS działają de facto dwa kluby: prorządowy i opozycyjny. Narastający od dawna kryzys jest wynikiem coraz większej aktywności tej wewnętrznej opozycji. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Czy prawica, zjednoczona w AWS, jest niejako genetycznie skazana na autodestrukcję?&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;- Sukces