Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
w rzeczywistości była to niechlujnie wyartykułowana "ta balladka".
Niestety, sprawdziły się również smutne dla festiwalu przepowiednie, że w czasach swobodnego przekazywania myśli, w czasach bez cenzury, młodzi autorzy nie mają potrzeby ani ochoty pisania tekstów przebiegłych i wyrafinowanych. Dziś można co najwyżej usłyszeć zwrotki w stylu: "Chcę w robocie bąki zbijać i słuchać ťRadia MaryjaŤ. W autobusie jeździć w szczycie z ludźmi, którzy gardzą myciem".

Studencka kłótnia
Do tego nie wszyscy wiedzą, jak mało brakowało, a Stańczyk, którego wizerunek zdobi festiwalowe plakaty, musiałby w tym roku pozować na dwie zmiany.
Pokłóceni studenci odgrażali się zorganizowaniem w Krakowie dwóch podobnych imprez w
w rzeczywistości była to niechlujnie wyartykułowana "&lt;q&gt;ta balladka&lt;/&gt;".<br>Niestety, sprawdziły się również smutne dla festiwalu przepowiednie, że w czasach swobodnego przekazywania myśli, w czasach bez cenzury, młodzi autorzy nie mają potrzeby ani ochoty pisania tekstów przebiegłych i wyrafinowanych. Dziś można co najwyżej usłyszeć zwrotki w stylu: "&lt;q&gt;Chcę w robocie bąki zbijać i słuchać &lt;name type="tit"&gt;ťRadia MaryjaŤ&lt;/&gt;. W autobusie jeździć w szczycie z ludźmi, którzy gardzą myciem&lt;/&gt;".<br><br>&lt;tit1&gt;Studencka kłótnia&lt;/&gt;<br>Do tego nie wszyscy wiedzą, jak mało brakowało, a Stańczyk, którego wizerunek zdobi festiwalowe plakaty, musiałby w tym roku pozować na dwie zmiany.<br>Pokłóceni studenci odgrażali się zorganizowaniem w Krakowie dwóch podobnych imprez w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego