Typ tekstu: Książka
Autor: Wojtyszko Maciej
Tytuł: Bromba i inni
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1975
dalej szedł już sam, aż doszedł do jeziora, które kiedyś widział z końca rury wydechowej.
Kiedy patrzyło się na nie z bliska - było tak piękne, ciche i spokojne, że Nulek zapragnął zostać tam na zawsze. Zamieszkał na przystani i wysłał pożegnalny list do swego samochodu. List brzmiał tak:

Kochani!
Ten zbiornik wody nazywa się jezioro. Dostałem tu auto, które się nazywa tratwa. Pracuje ciszej od najcichszego znanego Wam motoru; chociaż jeździ trochę wolniej i odrobinę chlupie. Niczego nie trzeba kontrolować, bo porusza się bez kół, bez kierownicy i bez szosy. Wiem, że Wy lubicie bardzo szybką jazdę, więc nie zapraszam, ale
dalej szedł już sam, aż doszedł do jeziora, które kiedyś widział z końca rury wydechowej.<br>Kiedy patrzyło się na nie z bliska - było tak piękne, ciche i spokojne, że Nulek zapragnął zostać tam na zawsze. Zamieszkał na przystani i wysłał pożegnalny list do swego samochodu. List brzmiał tak:<br><br>&lt;tit1&gt;Kochani!&lt;/&gt;<br>Ten zbiornik wody nazywa się jezioro. Dostałem tu auto, które się nazywa tratwa. Pracuje ciszej od najcichszego znanego Wam motoru; chociaż jeździ trochę wolniej i odrobinę chlupie. Niczego nie trzeba kontrolować, bo porusza się bez kół, bez kierownicy i bez szosy. Wiem, że Wy lubicie bardzo szybką jazdę, więc nie zapraszam, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego