Nie mam planów - odrzekłem szczerze, zaskoczony, jakby pytanie dotyczyło banku, wsi z duszami czy prywatnego wojska.<br>Wtedy sformułowała to nieco inaczej, mianowicie, co lubię i co chciałbym robić, gdyby to ode mnie zależało. Odpowiedź tak szybko przyszła na język, że nie zdążyłem się ugryźć.<br>- Pić wódkę z Mileną.<br>Mama była zbita z tropu.<br>- Jak to pić wódkę? Co to ma wspólnego z... - Słowa jej zabrakło. - Wódkę można pić z kolegą, jeśli ktoś to uważa za rozrywkę.<br>Następnie paląc papierosa w długiej fifce i tonem, jakby rozmawiała nie z synem, ale z Maciejem D., powiedziała, że choć ma wobec Mileny uczucia ambiwalentne, to jednak