potem jeszcze czulej, nie zachwycić się pięknem swoich dłoni, ust, włosów, opalonych ramion. To się musi stać prędzej czy później i przyjaciele zostają kochankami. Zawsze tak jest, chyba że przyjaźń nie jest wcale tak wielka, albo mieszkają bardzo daleko od siebie, albo coś innego w życiu nie pozwala im się zbliżyć, ciężka praca, choroba, a może jeszcze coś innego.<br>Tych kobiet nie było wiele, wcale nie tak wiele. Wszystkie były w jakiś sposób niezwykłe, nawet <page nr=16> taka malarka, strasznie brzydka, nos miała jak kartofel i oczy wąsko osadzone, i włosy rzadkie, zawsze tłuste i zaniedbane, ale za to malowała takie dziwne obrazy