Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
która właśnie podnosiła ogon i zostawiała pamiątkę na pokrytej brudnym śniegiem Ursulinenstrasse. Od grupki dzieci odłączyła się mała roześmiana dziewczynka i podreptała do woźnicy. Jej policzki zabarwione były krwawymi plamami. Mock odwrócił się od okna, nie chcąc wiedzieć, czy na policzkach dziecka jest krew, czy zwykłe rumieńce, czy woźnica jest zboczonym sąsiadem dziewczynki, czy jej ojcem, który za parę lat sprzeda ją w niewolę jakiejś burdelmamie. Mock nie chciał wiedzieć niczego o pustej i zimnej pościeli małżeńskiego łoża, o rozpaczliwych próbach omijania przez służących tematu ich pani, interesował się tylko apokalipsą głoszoną przez rosyjskiego arystokratę.
- Ten raport zawdzięczamy urzędnikom z Ministerstwa
która właśnie podnosiła ogon i zostawiała pamiątkę na pokrytej brudnym śniegiem Ursulinenstrasse. Od grupki dzieci odłączyła się mała roześmiana dziewczynka i podreptała do woźnicy. Jej policzki zabarwione były krwawymi plamami. Mock odwrócił się od okna, nie chcąc wiedzieć, czy na policzkach dziecka jest krew, czy zwykłe rumieńce, czy woźnica jest zboczonym sąsiadem dziewczynki, czy jej ojcem, który za parę lat sprzeda ją w niewolę jakiejś burdelmamie. Mock nie chciał wiedzieć niczego o pustej i zimnej pościeli małżeńskiego łoża, o rozpaczliwych próbach omijania przez służących tematu ich pani, interesował się tylko apokalipsą głoszoną przez rosyjskiego arystokratę.<br>- Ten raport zawdzięczamy urzędnikom z Ministerstwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego