Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
deski do deski. Koło południa szedł do miasta, czasem wstępował na kawę do "Europejskiej", "Orbisu" lub "Kmicica", robił zakupy obiadowe, od święta szedł na obiad do restauracji. Czasami spotykał znajomych, wtedy kawa trwała dłużej, czasem szli gdzieś na spacer. Ale byli to przeważnie znajomi ze schroniska, turyści. Miejscowych nie zostało zbyt wiele z jego pokolenia, jeszcze mniej było tych, których chciałby widzieć. Ani z władz PTTK, ani tym bardziej z Komitetu nikt się nim nie interesował.
Latem 1980 roku skończył 60 lat. Dla uczczenia tego faktu, a raczej dla przekonania siebie, że nie całkiem stetryczał, najpierw odbył cykl wycieczek po Tatrach Wysokich
deski do deski. Koło południa szedł do miasta, czasem wstępował na kawę do "Europejskiej", "Orbisu" lub "Kmicica", robił zakupy obiadowe, od święta szedł na obiad do restauracji. Czasami spotykał znajomych, wtedy kawa trwała dłużej, czasem szli gdzieś na spacer. Ale byli to przeważnie znajomi ze schroniska, turyści. Miejscowych nie zostało zbyt wiele z jego pokolenia, jeszcze mniej było tych, których chciałby widzieć. Ani z władz PTTK, ani tym bardziej z Komitetu nikt się nim nie interesował.<br>Latem 1980 roku skończył 60 lat. Dla uczczenia tego faktu, a raczej dla przekonania siebie, że nie całkiem stetryczał, najpierw odbył cykl wycieczek po Tatrach Wysokich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego