Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
dyrektor Harry Parks zaczął mi półszeptem relacjonować pikantne skandaliki kompromitujące entourage de Gaulle'a. To go wprawiło w dobry humor i zapomniał zupełnie, że znajduje się na statku pełnym porykującego bydła. Czułem się zaszczycony jego koleżeńskością, więc zdobyłem się na odwagę i zafundowałem mu małe piwo, które też on, nie okazując zbytniej niechęci, przyjął.
Zbliżaliśmy się do przystani, więc przeprosiłem Parksa, mówiąc, że muszę uaktywnić bagaż. Ofiarował mi pomoc - sam podróżował tylko z torbą podręczną - z której ja, ze zbyt ostentacyjną może determinacją, zrezygnowałem. Żywiłem oczywiście nadzieję, że się już nie zobaczymy, lecz pech chciał, że spotkaliśmy się znów na komorze celnej
dyrektor Harry Parks zaczął mi półszeptem relacjonować pikantne skandaliki kompromitujące entourage de Gaulle'a. To go wprawiło w dobry humor i zapomniał zupełnie, że znajduje się na statku pełnym porykującego bydła. Czułem się zaszczycony jego koleżeńskością, więc zdobyłem się na odwagę i zafundowałem mu małe piwo, które też on, nie okazując zbytniej niechęci, przyjął.<br>Zbliżaliśmy się do przystani, więc przeprosiłem Parksa, mówiąc, że muszę uaktywnić bagaż. Ofiarował mi pomoc - sam podróżował tylko z torbą podręczną - z której ja, ze zbyt ostentacyjną może determinacją, zrezygnowałem. Żywiłem oczywiście nadzieję, że się już nie zobaczymy, lecz pech chciał, że spotkaliśmy się znów na komorze celnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego