Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.15 (12)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 01.15 (12)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
grał na mundialu i strzelił niedawno gola Włochom, nie mieści się w pierwszym składzie beniaminka Bundesligi?
TOMASZ KŁOS: - Na to wygląda. Dzień przed wyjazdem na zgrupowanie trener Koller zaprosił mnie na rozmowę. Powiedział, że docenia moje umiejętności, wie, że jestem klasowym piłkarzem, ale nie chce, abym tracił czas. On doskonale zdaje sobie sprawę, że bardziej niż wielu innym zależy mi na grze w pierwszym składzie. Bo tylko to jest warunkiem moich dalszych występów w kadrze Polski, w której czuję się świetnie. Po co trener ma mnie zabierać do Portugalii, wystawiać w meczach sparingowych, skoro później i tak będzie stawiał na innych. Ja w
TOMASZ KŁOS: - Na to wygląda. Dzień przed wyjazdem na zgrupowanie trener Koller zaprosił mnie na rozmowę. Powiedział, że docenia moje umiejętności, wie, że jestem klasowym piłkarzem, ale nie chce, abym tracił czas. On doskonale zdaje sobie sprawę, że bardziej niż wielu innym zależy mi na grze w pierwszym składzie. Bo tylko to jest warunkiem moich dalszych występów w kadrze Polski, w której czuję się świetnie. Po co trener ma mnie zabierać do Portugalii, wystawiać w meczach sparingowych, skoro później i tak będzie stawiał na innych. Ja w
grał na mundialu i strzelił niedawno gola Włochom, nie mieści się w pierwszym składzie beniaminka Bundesligi?</><br><who12>TOMASZ KŁOS: - Na to wygląda. Dzień przed wyjazdem na zgrupowanie trener Koller zaprosił mnie na rozmowę. Powiedział, że docenia moje umiejętności, wie, że jestem klasowym piłkarzem, ale nie chce, abym tracił czas. On doskonale zdaje sobie sprawę, że bardziej niż wielu innym zależy mi na grze w pierwszym składzie. Bo tylko to jest warunkiem moich dalszych występów w kadrze Polski, w której czuję się świetnie. Po co trener ma mnie zabierać do Portugalii, wystawiać w meczach sparingowych, skoro później i tak będzie stawiał na innych. Ja w
