Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
niewoli, powiedzmy dziesięciu czy może dwudziestu mil jonów jeńców Stalin dzwoni do Hitlera: - No i co, kapitulujecie, czy chcecie jeszcze następne dwadzieścia miljonów? U nas ludi mnogo, jestem przygotowany poddać nawet pięćdziesiąt! - Te dowcipy nagle ustały, gdy rozpoczęły się makabryczne marsze śmierci. Później, już w końcowej fazie wojny, takie marsze zdarzały się częściej, bo w podobny sposób pędzono wyczerpanych więźniów obozów koncentracyjnych, czasami także resztki Żydów i innych więźniów lub jeńców. (Właściwie podobne sceny zdarzały się już w 1939 r., ale sporadycznie i dotyczyły niewielkiej części jeńców polskich, trwały na szczęście niedługo). Ale na masowa skalę, zaczęło się właśnie od jeńców rosyjskich
niewoli, powiedzmy dziesięciu czy może dwudziestu mil jonów jeńców Stalin dzwoni do Hitlera: - No i co, kapitulujecie, czy chcecie jeszcze następne dwadzieścia miljonów? U nas ludi mnogo, jestem przygotowany poddać nawet pięćdziesiąt! - Te dowcipy nagle ustały, gdy rozpoczęły się makabryczne marsze śmierci. Później, już w końcowej fazie wojny, takie marsze zdarzały się częściej, bo w podobny sposób pędzono wyczerpanych więźniów obozów koncentracyjnych, czasami także resztki Żydów i innych więźniów lub jeńców. (Właściwie podobne sceny zdarzały się już w 1939 r., ale sporadycznie i dotyczyły niewielkiej części jeńców polskich, trwały na szczęście niedługo). Ale na masowa skalę, zaczęło się właśnie od jeńców rosyjskich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego