Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
jasnej sukience - nieduża i biedna. Patrzyła w nadwołżańskie miasto, wszystkim tam obca, jemu również mało znajoma, pewnie tęskniła do matki albo do Warszawy, albo może do jakiejś dziecinnej godziny.
Od pierwszej minuty Adam zachwycił się był Różą - jeszcze wtedy, kiedy ją zaledwie dostrzegł i obserwował spod oka w karetce pocztowej, zdążającej do Nowego Miasta. Zachwyt wzrastał później od spojrzenia do spojrzenia, od słowa do słowa, od niespodzianki nie niespodzianki do niespodzianki, rozsadzał pierś, aż w końcu udusił wszystkie myśli i uczucia Adama. Ten zachwyt - jak to z czasem, nader już późno, Adam pojął to było raczej zdumienie. Nieustanne bez końca zadziwienie
jasnej sukience - nieduża i biedna. Patrzyła w nadwołżańskie miasto, wszystkim tam obca, jemu również mało znajoma, pewnie tęskniła do matki albo do Warszawy, albo może do jakiejś dziecinnej godziny. <br>Od pierwszej minuty Adam zachwycił się był Różą - jeszcze wtedy, kiedy ją zaledwie dostrzegł i obserwował spod oka w karetce pocztowej, zdążającej do Nowego Miasta. Zachwyt wzrastał później od spojrzenia do spojrzenia, od słowa do słowa, od niespodzianki nie niespodzianki do niespodzianki, rozsadzał pierś, aż w końcu udusił wszystkie myśli i uczucia Adama. Ten zachwyt - jak to z czasem, nader już późno, Adam pojął to było raczej zdumienie. Nieustanne bez końca zadziwienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego