Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
z drugim sekretarzem poselstwa francuskiego w Bejrucie. Tyle wam daję, resztę musicie sobie sami rozpracować.
- Czy Polacy mieliby coś ciekawego dla nas? - zmienił temat Julian, a de Beer wynotował zasłyszane dane.
- Teraz raczej nie - zasmucił się Stig. - Moskwa im już zupełnie nie ufa. Ich aparat, a także Partia są potwornie zdemoralizowane.
- Uważajcie na Guptę - zrewanżował się Duchowi Helsinek de Beer.
- Któż to? - wtrącił Haigh-Stewart.
- Prywatny detektyw z Chicago - dodał Julian - niby bada zabójstwo Martineza, ale być może Polacy za nim stoją. Nie wykluczam kontaktów z Watykanem.
- To brzmi zupełnie dorzecznie - zgodził się Stig Studenborg.
Przez chwilę pili szampan w milczeniu
z drugim sekretarzem poselstwa francuskiego w Bejrucie. Tyle wam daję, resztę musicie sobie sami rozpracować.<br>- Czy Polacy mieliby coś ciekawego dla nas? - zmienił temat Julian, a de Beer wynotował zasłyszane dane.<br>- Teraz raczej nie - zasmucił się Stig. - Moskwa im już zupełnie nie ufa. Ich aparat, a także Partia są potwornie zdemoralizowane.<br>- Uważajcie na Guptę - zrewanżował się Duchowi Helsinek de Beer.<br>- Któż to? - wtrącił Haigh-Stewart.<br>- Prywatny detektyw z Chicago - dodał Julian - niby bada zabójstwo Martineza, ale być może Polacy za nim stoją. Nie wykluczam kontaktów z Watykanem.<br>- To brzmi zupełnie dorzecznie - zgodził się Stig Studenborg.<br>Przez chwilę pili szampan w milczeniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego