Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
nią teraz bezsilna, jałowa i przesadna rozpacz sumienia. Czemuż odeszła spać i nie była przy śmierci matki? Czemuż buntowała się przeciwko życiu związanemu z nieszczęsnym losem obłąkanej? Na tak krótko potrzeba było mieć w sobie wielkoduszną ofiarę miłości, na niecałe trzy lata, a ona i na to nie potrafiła się zdobyć!
Bogumił nadszedł znowu. We drzwiach zatrzymał się nieśmiało, zapytał: - Można? - a zbliżywszy się usiadł i wziął żonę ostrożnie za rękę.
- Może chcesz się czym zająć, Basiuchno? - zapytał. To ci się zrobi lżej. Trzeba w Kalińcu kupić sukna do karawanu, no i dla ciebie chyba, i dla dzieci na jakie czarne
nią teraz bezsilna, jałowa i przesadna rozpacz sumienia. Czemuż odeszła spać i nie była przy śmierci matki? Czemuż buntowała się przeciwko życiu związanemu z nieszczęsnym losem obłąkanej? Na tak krótko potrzeba było mieć w sobie wielkoduszną ofiarę miłości, na niecałe trzy lata, a ona i na to nie potrafiła się zdobyć!<br>Bogumił nadszedł znowu. We drzwiach zatrzymał się nieśmiało, zapytał: - Można? - a zbliżywszy się usiadł i wziął żonę ostrożnie za rękę.<br>- Może chcesz się czym zająć, Basiuchno? - zapytał. To ci się zrobi lżej. Trzeba w Kalińcu kupić sukna do karawanu, no i dla ciebie chyba, i dla dzieci na jakie czarne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego