Sabri Bekdas, który uznał, iż za wygraną jego piłkarzom należy się 70 tysięcy złotych do podziału. Za każde kolejne 3 punkty pula ta wzrasta o 30 tysięcy. <br>Porażka oznacza zero po stronie zarobków oraz powrót do wyjściowej premii za zwycięstwo. <br>Problem szczecińskich piłkarzy polega na tym, iż swoje pieniądze muszą zdobywać podobnie jak pielęgniarki, czyli strajkować. Najbogatszym zawodnikiem portowców jest podobno Grzegorz Mielcarski, który za przejście do Pogoni miał wziąć na rękę 200 tysięcy dolarów. Sam piłkarz przekonuje, iż było tego grubo mniej.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Dobra motywacja&lt;/&gt;<br><br>Za piłkarskie eldorado w Polsce długo uważano Wisłę Kraków. Do niedawna prezesi Tele-Foniki wykładali piłkarzom