Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
serca.
Czasem pisywaliśmy do siebie. W ostatnim liście, pisanym już niepewną ręką napisał: "Muszę jakoś pracować (miał dwa wylewy krwi do mózgu w ciągu czterech lat, oba w Noc Wigilijną) - ponieważ nie mam i nie będę miał żadnej emerytury, więc mam prawo żyć tak długo, jak pracuję". I podpisał starym zdrobniałym imieniem "Wiś". "Był kiedyś taki na świecie". Na późniejsze moje listy już nie odpisał.
Założył rodzinę późno, kilka lat po wojnie. Z dwóch synów bliźniaków jeden umarł jako niemowlę. Drugi, też Witek, jest bardzo zdolnym młodym człowiekiem.
Podchorąży Witold Zahorski, odznaczony Krzyżem Walecznych za zdobycie niemieckiej armaty (zawsze twierdził, że
serca.<br> Czasem pisywaliśmy do siebie. W ostatnim liście, pisanym już niepewną ręką napisał: "Muszę jakoś pracować (miał dwa wylewy krwi do mózgu w ciągu czterech lat, oba w Noc Wigilijną) - ponieważ nie mam i nie będę miał żadnej emerytury, więc mam prawo żyć tak długo, jak pracuję". I podpisał starym zdrobniałym imieniem "Wiś". "Był kiedyś taki na świecie". Na późniejsze moje listy już nie odpisał.<br> Założył rodzinę późno, kilka lat po wojnie. Z dwóch synów bliźniaków jeden umarł jako niemowlę. Drugi, też Witek, jest bardzo zdolnym młodym człowiekiem.<br> Podchorąży Witold Zahorski, odznaczony Krzyżem Walecznych za zdobycie niemieckiej armaty (zawsze twierdził, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego