Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
Belzekomie". I co? Nic nie skumałeś? Zaraz... Jak to nazywają? Wojeryzm. Tak? Jesteś jedynie widmem patrzącej chmury, wyłupiastym obłokiem, mglisz się, zawieszony między ziemią a niebem. Trzeba to zmienić, a do tego konieczna silna nienawiść. Nienawiść, a nie jakieś tam utopie. Czwarte nieba, piąte góry, siódme pieczęcie, drugie przestrzenie - metafizyka zdycha przed telewizorami. Belowski pokazał, w czym problem - w osieroconym życiu, które musisz zacząć od początku z nowym, lepszym Rodzicem. Pomyśl, jaki to Rodzic, skoro ten stary się wyparł. Nienawidzisz cheruba, bo czujesz, że cherub to starość, bezruch i powolna śmierć w niebiańskich objęciach Boga, ech! - Północny splunął w ziemię. - Kicz
Belzekomie". I co? Nic nie skumałeś? Zaraz... Jak to nazywają? Wojeryzm. Tak? Jesteś jedynie widmem patrzącej chmury, wyłupiastym obłokiem, mglisz się, zawieszony między ziemią a niebem. Trzeba to zmienić, a do tego konieczna silna nienawiść. Nienawiść, a nie jakieś tam utopie. Czwarte nieba, piąte góry, siódme pieczęcie, drugie przestrzenie - metafizyka zdycha przed telewizorami. Belowski pokazał, w czym problem - w osieroconym życiu, które musisz zacząć od początku z nowym, lepszym Rodzicem. Pomyśl, jaki to Rodzic, skoro ten stary się wyparł. Nienawidzisz cheruba, bo czujesz, że cherub to starość, bezruch i powolna śmierć w niebiańskich objęciach Boga, ech! - Północny splunął w ziemię. - Kicz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego