Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
religię, by dać im możliwość podjęcia samodzielnej decyzji.

- Religia pasuje do niewykształconej osobowości dziecka - mówi prof. Hołówka. - Ja posłałem swoje na religię także dlatego, że podczas mieszanego ślubu podpisałem zgodę na ich katolickie wychowanie. Problemy zaczęły się dosyć szybko. Któregoś dnia moja 7-letnia córka rzuciła mi się na szyję ze słowami: tatusiu, jaki ty jesteś dobry, że mnie nie zabiłeś. Myślałem, że się wygłupia, więc odpowiedziałem: Marysiu, a jaka ty jesteś dobra, że mnie nie zabiłaś. I wtedy okazało się, że sprawa jest poważna, bo katechetka opowiadała o rodzicach, którzy zabijają poczęte dzieci. Miałem dwa wyjścia, albo chodzić w niezasłużonej glorii
religię, by dać im możliwość podjęcia samodzielnej decyzji.<br><br>- Religia pasuje do niewykształconej osobowości dziecka - mówi prof. Hołówka. - Ja posłałem swoje na religię także dlatego, że podczas mieszanego ślubu podpisałem zgodę na ich katolickie wychowanie. Problemy zaczęły się dosyć szybko. Któregoś dnia moja 7-letnia córka rzuciła mi się na szyję ze słowami: tatusiu, jaki ty jesteś dobry, że mnie nie zabiłeś. Myślałem, że się wygłupia, więc odpowiedziałem: Marysiu, a jaka ty jesteś dobra, że mnie nie zabiłaś. I wtedy okazało się, że sprawa jest poważna, bo katechetka opowiadała o rodzicach, którzy zabijają poczęte dzieci. Miałem dwa wyjścia, albo chodzić w niezasłużonej glorii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego