Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
trochę miejsca. No i nagle dla Marysi zabrakło pomieszczenia, pszczoły wpadają na pomysł i dzielą komórkę na pół - po co nad głową ma mieć niepotrzebnie tyle niewykorzystanego miejsca. Ta architektura zdaje się być odzwierciedleniem próżniactwa i próżności. Żaden z pokojów nie jest przeznaczony do pracy - nawet duchowej. Przychodzi przelotna myśl, że to sprawiedliwe, że te anachroniczne i grzeszące pychą domy popadają w ruinę. Nikt nie chce tutaj zamieszkać, tylko wyobcowani ze społeczności włóczędzy i dorobkiewicze z manią wielkości. Ci kupują te domy, ale zazwyczaj brakuje im pieniędzy na remont. I tak stoją te domy dziesiątki lat otoczone beznadziejnymi rusztowaniami. Poszliśmy potem
trochę miejsca. No i nagle dla Marysi zabrakło pomieszczenia, pszczoły wpadają na pomysł i dzielą komórkę na pół - po co nad głową ma mieć niepotrzebnie tyle niewykorzystanego miejsca. Ta architektura zdaje się być odzwierciedleniem próżniactwa i próżności. Żaden z pokojów nie jest przeznaczony do pracy - nawet duchowej. Przychodzi przelotna myśl, że to sprawiedliwe, że te anachroniczne i grzeszące pychą domy popadają w ruinę. Nikt nie chce tutaj zamieszkać, tylko wyobcowani ze społeczności włóczędzy i dorobkiewicze z manią wielkości. Ci kupują te domy, ale zazwyczaj brakuje im pieniędzy na remont. I tak stoją te domy dziesiątki lat otoczone beznadziejnymi rusztowaniami. Poszliśmy potem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego