Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
mnie z nią ożeniła, oni są zamożni, wydawało się, że mogą mi pomagać. Ale jestem dla nich ciężarem, tyle lat... - Mieszał w zamyśleniu gęsty osad fusów i cukru trzcinowego. - Pani nawet nie zdaje sobie sprawy, czym jest dla mnie sprzedaż obrazu. Nie tylko pieniądze... Choć może dzięki nim żona uwierzy, że i ja pracuję? I że to, co robię, jest coś warte...
Schodząc z płaskiego dachu, odprowadzani przez gromadę dzieci, zanurzali się w gęste kuchenne aromaty, zstępowali pomału po stromych schodach. Malarz niespodzianie zdecydował, że musi z nimi pojechać, bo ma okazję, a sprawa jest pilna. Znowu na klatce schodowej trafili
mnie z nią ożeniła, oni są zamożni, wydawało się, że mogą mi pomagać. Ale jestem dla nich ciężarem, tyle lat... - Mieszał w zamyśleniu gęsty osad fusów i cukru trzcinowego. - Pani nawet nie zdaje sobie sprawy, czym jest dla mnie sprzedaż obrazu. Nie tylko pieniądze... Choć może dzięki nim żona uwierzy, że i ja pracuję? I że to, co robię, jest coś warte...<br>Schodząc z płaskiego dachu, odprowadzani przez gromadę dzieci, zanurzali się w gęste kuchenne aromaty, zstępowali pomału po stromych schodach. Malarz niespodzianie zdecydował, że musi z nimi pojechać, bo ma okazję, a sprawa jest pilna. Znowu na klatce schodowej trafili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego