Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
I Marczewski był takim kumplem z "klatki obok". Miał chyba lepsze zabawki niż ja. A jego ojciec spał z pistoletem pod poduszką. Przynajmniej wierzyliśmy w to, że stary Marczewski ma pistolet pod poduszką. I kiedyś go zaskoczyliśmy:
- A pan śpi z pistoletem?
- Żeby mi okularów nie ukradli.
Biorąc pod uwagę, że był w milicji, to było możliwe, że miał tę spluwę pod poduchą...
Głęboki ślad w moim życiu wyryła także w Gdańsku rodzina Rosińskich. Mój ojciec był do Gdańska przeniesiony służbowo i to była taka przybrana rodzina. Właściwie do dzisiaj my się nadal traktujemy jak rodzina. To była po prostu przyjaciółka
I &lt;name type="person"&gt;Marczewski&lt;/&gt; był takim kumplem z "klatki obok". Miał chyba lepsze zabawki niż ja. A jego ojciec spał z pistoletem pod poduszką. Przynajmniej wierzyliśmy w to, że stary &lt;name type="person"&gt;Marczewski&lt;/&gt; ma pistolet pod poduszką. I kiedyś go zaskoczyliśmy:<br>&lt;q&gt;- A pan śpi z pistoletem?<br>- Żeby mi okularów nie ukradli.&lt;/&gt;<br>Biorąc pod uwagę, że był w milicji, to było możliwe, że miał tę spluwę pod poduchą...<br>Głęboki ślad w moim życiu wyryła także w Gdańsku &lt;name type="person"&gt;rodzina Rosińskich&lt;/&gt;. Mój ojciec był do Gdańska przeniesiony służbowo i to była taka przybrana rodzina. Właściwie do dzisiaj my się nadal traktujemy jak rodzina. To była po prostu przyjaciółka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego