buzująca po organizmie jest tylko dowodem na to, że osiągasz stan całkowicie odmienny od dotychczas znanych i sprawdzonych. Powiesz pewnie, że miłość nie zawsze tak wygląda, bo po kilku latach wzajemnej fascynacji, jeżeli w ogóle takowa zaistnieje, zaczną się schody oraz inne kłopoty wynikające ze znużenia partnerem, po czym bomba zegarowa przestanie tykać i już nigdy nie wybuchnie tak jak za starych, dobrych czasów. To nieprawda! Wcale nie musi tak być! Co powiesz na to, że istnieją metody, by twoje obłąkanie na punkcie tej drugiej osoby nigdy nie wygasło? Niezależnie od tego, czy właśnie zaczynasz (nie bez obaw) nowy związek, czy