słyszy więc, że jest <q><transl>"słodką dziewczynką"</></> i nie dozna już z jego strony żadnej krzywdy, bo tak pięknie wypełnia swoje zadanie. Gwałciciel pragnie również, by wiedziała, że on całkowicie lekceważy sobie policję. Ona, jeśli tak zdecyduje, może sobie spokojnie iść do nich i z nimi rozmawiać. Znaczenie tego faktu będzie zerowe, bo on po prostu będzie nadal robił swoje, a oni nie mają żadnych szans, by go złapać.<br>Zaprzecza jednak sam sobie, gdyż w chwilę później przystępuje do prania mózgu dziewczyny. Próbuje najwyraźniej przestraszyć swoją ofiarę i zniechęcić ją do kontaktu z policją. Niech sobie wyobrazi, jak strasznie poniżająca będzie szczegółowa