Armii?<br>- Polskie wojsko też się przyda.<br>- Chyba nie zawadzi. Polacy lubią wojować. Brygadir pewnie oficerem zostanie, jak się przyłoży. A gdzie stary bradiaga, Samowałow?<br>- Nie wiadomo. Niektórzy uważają, że dał nogę w świat, w ciepłe strony. Ale ja wiem, że wybierał się do arbuzowego kołchozu po kożuch. I tego dnia zerwał się okropny buran. I boję się, że on z Wasylem... że obaj zamarzli.<br>- Niemożliwe, bratku. Zamarzać? To niepodobne do Samowałowa! Tacy jak on nigdy nie umierają. Najwyżej rozpływają się w powietrzu. Ja ci to mówię, jakem Stiopa-nożownik!<br>- Pewnie chcesz popalić, co? Masz, Jurik, sztachnij się - powiedział Sierioża podając mu okurek