Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
Człowiekowi, owszem, mogę dać.
- Obiad na stole - powiedziała Zosia.
- Znalazłam rachunek, który mi zginął dwa lata temu - powiedziała melancholijnie Alicja, wychodząc ze swego pokoju. - Uprał się bardzo porządnie, prawie nic nie można odczytać.
- To co robimy? - spytał Paweł niespokojnie. - Łapiemy tego kota?
- I tak nie ruszy najbardziej podejrzanych potraw. Nie zeżre ani pomidorów, ani kukurydzy. Już lepsza byłaby kura. Nie widziałeś gdzieś kury?
- Tylko mrożoną w sklepie...
- Kura będzie jutro, dziś nie miałam głowy do kury - powiedziała Zosia stanowczo. - Siadajcie wreszcie do stołu! Alicja, zostaw, na litość boską, to biurko!
Mniej więcej w połowie obiadu Alicja zostawiła biurko i usiadła do
Człowiekowi, owszem, mogę dać.<br>- Obiad na stole - powiedziała Zosia.<br>- Znalazłam rachunek, który mi zginął dwa lata temu - powiedziała melancholijnie Alicja, wychodząc ze swego pokoju. - Uprał się bardzo porządnie, prawie nic nie można odczytać.<br>- To co robimy? - spytał Paweł niespokojnie. - Łapiemy tego kota?<br>- I tak nie ruszy najbardziej podejrzanych potraw. Nie zeżre ani pomidorów, ani kukurydzy. Już lepsza byłaby kura. Nie widziałeś gdzieś kury?<br>- Tylko mrożoną w sklepie...<br>- Kura będzie jutro, dziś nie miałam głowy do kury - powiedziała Zosia stanowczo. - Siadajcie wreszcie do stołu! Alicja, zostaw, na litość boską, to biurko!<br>Mniej więcej w połowie obiadu Alicja zostawiła biurko i usiadła do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego