Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
wystraszony ku domowi, odmawiając pacierz za zbawienie pokutującej królowej.
*
Słońce poczęło wyżej wzbijać się nad ziemią i ciepławy południowy wiatr powiewał po lesistych Polski płaszczyznach, niosąc na skrzydłach swych młodą wiosnę, otoczoną śpiewnymi chórami skowronków i szczebiotliwych jaskółek, ciągnącą za sobą długie wędrownego ptactwa sznury. A w miarę jak ten zgiełkliwy orszak niewidzialnej bogini przebiegał ponad niwami, topniały lody w brylantowe krople i śnieg poczerniały rozpływał się w tysiące drobnych strumyków, brzmiących po kamykach we wtór wiosennego ptactwa świegotowi. Bladozielone łąki stroiły się w pierwsze stokrotki; nagie jeszcze rosochate drzewa radośniejszą już przybierały barwę, zdało się, że pod ich grubą, szorstką
wystraszony ku domowi, odmawiając pacierz za zbawienie pokutującej królowej. <br>*<br>Słońce poczęło wyżej wzbijać się nad ziemią i ciepławy południowy wiatr powiewał po lesistych Polski płaszczyznach, niosąc na skrzydłach swych młodą wiosnę, otoczoną śpiewnymi chórami skowronków i szczebiotliwych jaskółek, ciągnącą za sobą długie wędrownego ptactwa sznury. A w miarę jak ten zgiełkliwy orszak niewidzialnej bogini przebiegał ponad niwami, topniały lody w brylantowe krople i śnieg poczerniały rozpływał się w tysiące drobnych strumyków, brzmiących po kamykach we wtór wiosennego ptactwa świegotowi. Bladozielone łąki stroiły się w pierwsze stokrotki; nagie jeszcze rosochate drzewa radośniejszą już przybierały barwę, zdało się, że pod ich grubą, szorstką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego