Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
dóbr osobistych, zniesławienie, oszczerstwo. Nie zawsze musi stać za tym niesłuszne pomówienie, epitety czy wyimaginowane zarzuty. Czasami wystarczą nieopatrznie (czy raczej nieodpowiedzialnie) ujawnione fakty. Oto dziennikarz podaje w artykule personalia dziewczynki wykorzystywanej seksualnie przez ojca, zaś inny - dane nauczycielki, która wygrała konkurs "Miss Biustu" (mimo że nie wyrażała na to zgody). W obu przypadkach prasowi nadgorliwcy musieli tłumaczyć się przed sądem i w obu sprawę przegrali.

Biznesmeni z reguły pozywają dziennikarzy przed sąd za oskarżanie ich o przestępstwa i nieuczciwość, urzędnicy państwowi - za zarzuty o niegospodarność i protekcjonizm koleżeński, politycy - praktycznie za wszystko, co mogłoby popsuć ich publiczny wizerunek. Postrachem dziennikarzy
dóbr osobistych, zniesławienie, oszczerstwo. Nie zawsze musi stać za tym niesłuszne pomówienie, epitety czy wyimaginowane zarzuty. Czasami wystarczą nieopatrznie (czy raczej nieodpowiedzialnie) ujawnione fakty. Oto dziennikarz podaje w artykule personalia dziewczynki wykorzystywanej seksualnie przez ojca, zaś inny - dane nauczycielki, która wygrała konkurs "Miss Biustu" (mimo że nie wyrażała na to zgody). W obu przypadkach prasowi nadgorliwcy musieli tłumaczyć się przed sądem i w obu sprawę przegrali.<br><br>Biznesmeni z reguły pozywają dziennikarzy przed sąd za oskarżanie ich o przestępstwa i nieuczciwość, urzędnicy państwowi - za zarzuty o niegospodarność i protekcjonizm koleżeński, politycy - praktycznie za wszystko, co mogłoby popsuć ich publiczny wizerunek. Postrachem dziennikarzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego