Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
dzieci miałyby przejawiać tak zwyrodniałe poczucie humoru, wydało mi się co najmniej niesmaczne. Nie omieszkałam poinformować o tym Alicji.
- W takim razie kto? Ktoś w końcu tego Edka zabił i ktoś doprawił winogrona. Ktoś podobno czyha na mnie. Kto? Ty?
- Dlaczego ja, do diabła?! - zdenerwowałam się. - Ni mnie ten Edek ział, ni mnie grzębił...!
Stojąca na wysokim kuchennym stołku i gmerająca w szafce Alicja odwróciła się z takim rozmachem, że połowa puszek z górnej półki z łoskotem runęła na podłogę. Z jednego słoika wysypała się kawa.
- Ni co ci robił?!!!
- Co?... Nic mi nie robił - odparłam ze zdumieniem, nie zdając sobie
dzieci miałyby przejawiać tak zwyrodniałe poczucie humoru, wydało mi się co najmniej niesmaczne. Nie omieszkałam poinformować o tym Alicji.<br>- W takim razie kto? Ktoś w końcu tego Edka zabił i ktoś doprawił winogrona. Ktoś podobno czyha na mnie. Kto? Ty?<br>- Dlaczego ja, do diabła?! - zdenerwowałam się. - Ni mnie ten Edek ział, ni mnie grzębił...!<br>Stojąca na wysokim kuchennym stołku i gmerająca w szafce Alicja odwróciła się z takim rozmachem, że połowa puszek z górnej półki z łoskotem runęła na podłogę. Z jednego słoika wysypała się kawa.<br>- Ni co ci robił?!!!<br>- Co?... Nic mi nie robił - odparłam ze zdumieniem, nie zdając sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego