nie są znane. Na pewno Kocjan wiele nauczył się od swojego dawnego pracodawcy, zapalonego myśliwego, członka Komisji Fizjograficznej Akademii Umiejętności. Po wykonywane przez niego preparaty przyjeżdżali przecież z Wiednia, Lwowa, Warszawy i Londynu.<br>Kolekcja Kocjana trafiła do Zakopanego latem 1888 roku. Niemal w tym samym czasie przywieziona zostaje kolekcja mchów, zielnik i kilkadziesiąt minerałów Tytusa Chałubińskiego. Wszystko to trafia do budynku muzeum przy Krupówkach. Ekspozycja jednak nie może zostać otwarta. Brakuje formalnego zatwierdzenia statutu i rejestracji. Dlatego z otwarciem trzeba poczekać do kolejnego roku. Wreszcie 2 lipca muzeum zostaje otwarte. Przez ten czas ekspozycja wzbogaciła się o liczący 900 gatunków zielnik