Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
i zawieruch -
Z drogi! - Idzie poeta - niebieski wycieruch!
Zbój obłoczny, co z światem jest - wspak i na noże!
Baczność! - Nic się przed takim uchronić nie może!
Słońce - w cebrze, dal - w szybie, świt - w studni, a zwłaszcza
Wszelkie dziwy zza jarów - prawem snu
przywłaszcza.
Rad Boga między żuki wmodlić - do zielnika,
Gdzie się z listem miłosnym sam jelonek styka!...
Świetniejąc łachmanami - tym żwawszy, im golszy -
Nie bez wróżb się uśmiecha do grabu i olszy -
I widziano w dzień biały tego obłąkańca,
Jak wierzbę sponad rzeki porywał do tańca!
A tak zgubnie porywać, mimo drwin i zniewag -
Zdoła tylko z otchłanią sprzysiężony
i zawieruch -<br>Z drogi! - Idzie poeta - niebieski wycieruch!<br>Zbój obłoczny, co z światem jest - wspak i na noże!<br>Baczność! - Nic się przed takim uchronić nie może!<br>Słońce - w cebrze, dal - w szybie, świt - w studni, a zwłaszcza<br>Wszelkie dziwy zza jarów - prawem snu<br> przywłaszcza.<br>Rad Boga między żuki wmodlić - do zielnika,<br>Gdzie się z listem miłosnym sam jelonek styka!...<br>Świetniejąc łachmanami - tym żwawszy, im golszy -<br>Nie bez wróżb się uśmiecha do grabu i olszy -<br>I widziano w dzień biały tego obłąkańca,<br>Jak wierzbę sponad rzeki porywał do tańca!<br>A tak zgubnie porywać, mimo drwin i zniewag -<br>Zdoła tylko z otchłanią sprzysiężony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego