Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 20/04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
mówią saperzy z Kazunia. W ub. roku zdetonowali m.in. 5 tys. 600 pocisków artyleryjskich i 69 potężnych bomb lotniczych.
Saperzy z Kazunia mówią, że zasada jest prosta: im większa budowa, tym więcej niewybuchów.

Min niet

- Dawniej w całej Warszawie prowadzono kilka inwestycji: jakieś osiedle, jakiś biurowiec i jakieś prace ziemne - mówi kpt. Krzysztof Kowalski z 2. Mazowieckiej Brygady Saperów z Kazunia. - Do niewybuchów jeździliśmy niezbyt często. A teraz to rutyna. W zasadzie nie ma dnia byśmy nie mieli zgłoszenia.
Zdarzało się, że tego samego dnia jeździmy w dwa miejsca. Czasem podejmujemy jakiś pocisk i już mamy zgłoszenie do następnego. W
mówią saperzy z Kazunia. W ub. roku zdetonowali m.in. 5 tys. 600 pocisków artyleryjskich i 69 potężnych bomb lotniczych.&lt;/&gt;<br>Saperzy z Kazunia mówią, że zasada jest prosta: im większa budowa, tym więcej niewybuchów.<br><br>&lt;tit&gt;Min niet&lt;/&gt;<br><br>&lt;q&gt;- Dawniej w całej Warszawie prowadzono kilka inwestycji: jakieś osiedle, jakiś biurowiec i jakieś prace ziemne&lt;/&gt; - mówi kpt. Krzysztof Kowalski z 2. Mazowieckiej Brygady Saperów z Kazunia. &lt;q&gt;- Do niewybuchów jeździliśmy niezbyt często. A teraz to rutyna. W zasadzie nie ma dnia byśmy nie mieli zgłoszenia.<br>Zdarzało się, że tego samego dnia jeździmy w dwa miejsca. Czasem podejmujemy jakiś pocisk i już mamy zgłoszenie do następnego. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego