w tym wszystkim rozeznam?! - gdybym z powodu ropni nie<br>znalazł się dziś w normalnym gabinecie chirurgicznym, wśród<br>normalnych ludzi, którzy potraktowali mnie jak normalnego człowieka, zwykły <br>dając mu przeżyć ból, przejmujący do szpiku kości, lecz<br>normalny, rzeczywisty, jak skalpel, nerka, sączek i pinceta, jak<br>ręka, na której zacisnąłem zęby, jak zimna cerata pod moim brzuchem.<br> I tam wtedy, tak, na pewno tam i wtedy, dzięki ropniom, z bardzo<br>daleka wróciłem na trochę do rzeczywistości...<br> Lecz czymże ona jest?<br> Czymże bo jest rzeczywistość, którą rozpatrujemy?<br> Jedna i ta sama?<br> Czy dwie odmienne?<br> Która niby jest rzeczywista, która nie?<br> Która ma być prawdziwa