Typ tekstu: Prasa
Tytuł: ABC Techniki
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
więcej szpikulcach.
- A dopiero później moi dziadowie powędrowali do Niemiec, Anglii i Francji - mówił z dumą widelec. - Honorem było znaleźć się na wytwornym stole. I kiedy łyżki były robione z byle jakiego metalu, a nawet z drewna, widelce zawsze musiały być z twardego żelaza, żeby nie mogły się ugiąć ani złamać!
- Były widelce takie z drewna - wtrąciła łyżka - a teraz tak jak my są robione z giętkiego, lekkiego i kruchego aluminium.
- Phi! - nie wytrzymał widelec - teraz noże też są z aluminium, a nawet z plastyku.
- Łyżki, łyżeczki i widelce można robić w byle fabryczce - zaperzył się nóż - zaś noże, te najlepsze
więcej szpikulcach.<br>- A dopiero później moi dziadowie powędrowali do Niemiec, Anglii i Francji - mówił z dumą widelec. - Honorem było znaleźć się na wytwornym stole. I kiedy łyżki były robione z byle jakiego metalu, a nawet z drewna, widelce zawsze musiały być z twardego żelaza, żeby nie mogły się ugiąć ani złamać!<br>- Były widelce takie z drewna - wtrąciła łyżka - a teraz tak jak my są robione z giętkiego, lekkiego i kruchego aluminium.<br>- Phi! - nie wytrzymał widelec - teraz noże też są z aluminium, a nawet z plastyku.<br>- Łyżki, łyżeczki i widelce można robić w byle fabryczce - zaperzył się nóż - zaś noże, te najlepsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego