Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
lśnieniem na tle mory, tafty, szyfonu i aksamitu barwy antracytu.
- Zdaje się w tych beżach wyglądam jak Filip z konopi.
- Filip z konopi się wyrywa, nie wygląda. Nie przejmuj się, artysta jest ponad modą, artysta modę kreuje.
- ... znasz kobitkę?... tę jasną... nic ważnego z poza środowiska, plastyczka na zleceniach... przypomina złocistego motyla... monosylabami rozpryskują się i gasną urywki szeptów za plecami Teresy żony Adama, idącej obok męża w świcie profesora.
Profesor na tle swojego dworu, zapoznaje zgromadzonych z ważnym gościem. Amerykanin rosły i wypielęgnowany self-made-mann z osrebrzonymi skroniami pachnie Yeardleyem i zadowoleniem z siebie. Ma polskie korzenie. Odległa generacja
lśnieniem na tle mory, tafty, szyfonu i aksamitu barwy antracytu.<br>- Zdaje się w tych beżach wyglądam jak Filip z konopi.<br>- Filip z konopi się wyrywa, nie wygląda. Nie przejmuj się, artysta jest ponad modą, artysta modę kreuje.<br>- ... znasz kobitkę?... tę jasną... nic ważnego z poza środowiska, plastyczka na zleceniach... przypomina złocistego motyla... monosylabami rozpryskują się i gasną urywki szeptów za plecami Teresy żony Adama, idącej obok męża w świcie profesora.<br>Profesor na tle swojego dworu, zapoznaje zgromadzonych z ważnym gościem. Amerykanin rosły i wypielęgnowany self-made-mann z osrebrzonymi skroniami pachnie Yeardleyem i zadowoleniem z siebie. Ma polskie korzenie. Odległa generacja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego