I na tym wpływ inkwizycji się kończył, bowiem w krajach sąsiednich - Francji, Hiszpanii, Portugalii, a także w Polsce zasadniczo nie ma ocenzurowanych kopii. Prześladowcy idei Kopernika prawdopodobnie nigdy nie dowiedzieli się, jak byli nieskuteczni. </><br><br><who3>Dzięki panu wiemy, że egzemplarze "De revolutionibus" znajdowały się w rękach sławnych astronomów, świętych, artystów i złodziei. Ich losy przedstawił pan w swojej najnowszej książce. Moją uwagę zwróciła historia Giordano Bruno. Powszechnie wiadomo, że włoski filozof spłonął na stosie za głoszenie kopernikańskich idei. Tymczasem - według pana - nawet nie zrozumiał tej księgi.</><br><br><who4>Znalazłem kopię, która z całą pewnością należała do Giordano Bruno, o czym świadczy jego zamaszysty autograf