Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
takim trudem, że ciągnięty przez niego furgon z węglem zablokował ulicę i zmusił Mocka do wolnej jazdy. Mózg radcy kryminalnego był pusty i wyjałowiony przez setki nieprzydatnych mu do niczego informacji z policyjnych akt, przez dziesiątki nazwisk i raportów o zbrodni, krzywdzie i rozpaczy. Nie mógł niczym zająć umysłu, nie złościł się nawet na węglarza. Dodawał lekko gazu i obserwował w świetle neonów przechodniów, szyldy i witryny. Z szynku Noacka wyszedł rozgniewany elegant w meloniku i starał się coś wytłumaczyć zapłakanej dziewczynie w ciąży. Światło padające z wystaw domu towarowego Messowa i Waldschmidta oświetlało dwóch listonoszy, którzy kłócili się zażarcie o topografię
takim trudem, że ciągnięty przez niego furgon z węglem zablokował ulicę i zmusił Mocka do wolnej jazdy. Mózg radcy kryminalnego był pusty i wyjałowiony przez setki nieprzydatnych mu do niczego informacji z policyjnych akt, przez dziesiątki nazwisk i raportów o zbrodni, krzywdzie i rozpaczy. Nie mógł niczym zająć umysłu, nie złościł się nawet na węglarza. Dodawał lekko gazu i obserwował w świetle neonów przechodniów, szyldy i witryny. Z szynku Noacka wyszedł rozgniewany elegant w meloniku i starał się coś wytłumaczyć zapłakanej dziewczynie w ciąży. Światło padające z wystaw domu towarowego Messowa i Waldschmidta oświetlało dwóch listonoszy, którzy kłócili się zażarcie o topografię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego