Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
mnie szło...

Wiem, jak spojrzeć - co szepnąć... I znów
Dłoń do piersi przytulić bez słów...

Chętna ciału - suknia twoja lgnie
Do tych bioder, co kochają mnie.

Wiem ja wszystko! Ale czemu łkam -
Tego nie wiem, nie pojmuję sam!...


WIERSZ KSIĘŻYCOWY

W księżycowy wniknąć chłód,
Wejść w to srebro na wskroś złote,
W niezawiły śmierci cud
I w zawiłą beztęsknotę!

Był tam niegdyś czar i śmiech,
Tłumy bogów w snów obłędzie -
Było dwóch i było trzech -
Lecz żadnego już nie będzie!

Został po nich - rozpęd wzwyż,
I ta oddal bez przyczyny,
I ten złoty nadmiar cisz -
I te srebrne szumowiny...

Tam bym
mnie szło...<br><br>Wiem, jak spojrzeć - co szepnąć... I znów<br>Dłoń do piersi przytulić bez słów...<br><br>Chętna ciału - suknia twoja lgnie<br>Do tych bioder, co kochają mnie.<br><br>Wiem ja wszystko! Ale czemu łkam -<br>Tego nie wiem, nie pojmuję sam!...&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;WIERSZ KSIĘŻYCOWY&lt;/&gt;<br><br>W księżycowy wniknąć chłód,<br>Wejść w to srebro na wskroś złote,<br>W niezawiły śmierci cud<br>I w zawiłą beztęsknotę!<br><br>Był tam niegdyś czar i śmiech,<br>Tłumy bogów w snów obłędzie -<br>Było dwóch i było trzech -<br>Lecz żadnego już nie będzie!<br><br>Został po nich - rozpęd wzwyż,<br>I ta oddal bez przyczyny,<br>I ten złoty nadmiar cisz -<br>I te srebrne szumowiny...<br><br>Tam bym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego