Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.11 (35)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
raty. Podrożeje wszystko, co sprowadzamy z Zachodu - od samochodów i pralek po pastę do zębów. Drożej zapłacimy też za wakacje we Włoszech czy Grecji.
Ale to jeszcze nie wszystko. Prawdziwy krach grozi nam w przyszłym roku.
- Możemy znaleźć się na krawędzi przepaści, bo rząd musi spłacać walutowe długi zagraniczne. Słabsza złotówka oznacza, że na ten cel pójdzie więcej pieniędzy, niż planowano. Wtedy dopiero będzie dramat - ostrzega Zbigniew Chlebowski z PO.
Zegar już tyka, a mechanizm jest nieubłagany. Jeśli złotówka nadal będzie spadać, rząd zadłuży się po uszy. Wtedy trzeba będzie ciąć wydatki: na emerytów, oświatę, służbę zdrowia. I to znacznie ostrzej
raty. Podrożeje wszystko, co sprowadzamy z Zachodu&lt;/&gt; - od samochodów i pralek po pastę do zębów. Drożej zapłacimy też za wakacje we Włoszech czy Grecji.<br>Ale to jeszcze nie wszystko. Prawdziwy krach grozi nam w przyszłym roku.<br>&lt;q&gt;- Możemy znaleźć się na krawędzi przepaści, bo rząd musi spłacać walutowe długi zagraniczne. Słabsza złotówka oznacza, że na ten cel pójdzie więcej pieniędzy, niż planowano. Wtedy dopiero będzie dramat&lt;/&gt; - ostrzega Zbigniew Chlebowski z PO.<br>Zegar już tyka, a mechanizm jest nieubłagany. Jeśli złotówka nadal będzie spadać, rząd zadłuży się po uszy. Wtedy trzeba będzie ciąć wydatki: na emerytów, oświatę, służbę zdrowia. I to znacznie ostrzej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego